wtorek, 16 listopada 2010
co ma wisieć nie utonie :)
W sobotę miałam przyjemność uczestniczyć w comiesięcznym spotkaniu naszego Koła Gospodyń.
Doskonała w treści i obrazie relacja Michelle tutaj.
Zwyczajowo wymieniłyśmy się naszymi gadżeto-tworami, królowało "G".
Przygotowałam komplet GŁĘBIA GRANATU z GRANATOWĄ PERŁĄ w roli głównej.
Komplet ukryty został W GŁĘBI pudełka stosownie przygotowanego przeze mnie na tę okoliczność.
Zaaferowana pakowaniem po niewczasie zorientowałam się, że zdjęcia biżuterii ... nie zrobiłam :D.
Komplecik podryfował do Michelle.
i zbliżenie wycraclowanych i wyglosowanych fal :)
i wyglosowane kółeczko ratunkowe :)
Dziurkacz z motywem fal, glossy accents i cracle paint ze Scrap. com.pl
Ja wylosowałam zrobiony przez Dunię Granatowy Gazetnik z Girlandą w Groszki :D
ciii ... , bo zdjęcie podkradzione z bloga Duni ;)
Gazetnik cieszy nie tylko mnie, ale również członków mojej rodziny bo w dużym stopniu uporządkował fruwające wokół mojego biurka rachunki i innej maści papierki :)
Dziękuję Kochana :*
I wielkie buziaki dla pozostałych Gospodyń przez DUŻE !G! :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Biżuteria i pudełko po prostu CUDNE! Fajnie, że mogłaś wpaść na spotkanie :o) Cieszę się, że gazetnik na coś się przydał. Pozdrowionka!
OdpowiedzUsuńpudełko robi wrażenie, już samo w sobie jest wyjątkowe, nie wspominając o prześlicznej zawartości, które miałam przyjemność oglądać osobiście:)
OdpowiedzUsuń