Wywołana do odpowiedzi przez Anię uprzejmie donoszę :)
4 miejsca, w których mieszkałam:
- jestem "monomiejscowa" :) - tylko mój rodzinny Poznań
4 miejsca do których lubię wracać:
- mój obecny dom, dom rodzinny, domek nad jeziorem w Powidzu poza sezonem turystycznym, pijalnia belgijskiej czekolady ( w Poznaniu, w Poznaniu nie Belgii :)) ) a tam obowiązkowo pogaduszki z koleżanką, kawka i pralinka - mniam :D
4 ulubione potrawy:
- makaron po różnych przeobrażeniach, głównie "zwłoszczony', ryż po różnych przeobrażeniach głównie brązowy, pyzy, gołąbki
4 potrawy, których nie znoszę:
- pierwsza kategoria to "wywleczone z wnętrza" :) czyli płucka, serduszka, flaczki itp., poza tym zupy mleczne, kaszki na mleku itd, majonez w czystej postaci o ile można go nazwać potrawą ( za to przerobiony w sosach z czosnkiem lub curry zjem bardzo chętnie) , tłuste mięsa brrrr
4 pasje:
- wytwarzanie wszelakich ozdób, książka, muzyka, film
4 miejsca, które bym chętnie zwiedziła:
- oryginalna nie jestem :) - Włochy, Francja tak prowincjonalnie, poza tym Dania i miejsca w naszym rodzimym kraju w których jeszcze nie byłam
4 seriale, programy które lubię:
- jedyny serial do którego ostatnio faktycznie zasiadam to "dr House"
4 miejsca pracy:
- przez kilkanaście lat jedno miejsce pracy w jednym miejscu z różnymi stanowiskami związane z telekomunikacją i obsługą klienta, obecnie mama domowa
4 rzeczy, które bym chciała zrobić, przeżyć:
- wychować dzieci na szczęśliwe osoby , zamieszkać w domu z dala od miasta w którym miałabym miejsce na pracownię a w niej możliwość zakosztowania różnych dziedzin rękodzieła od ceramiki począwszy
4 ulubione filmy:
- jest dużo filmów, które bardzo lubię ( zwłaszcza sensacyjne) ale takie, które przychodzą mi w pierwszej kolejności do głowy to Rejs i bardziej romantycznie - filmy z Meg Ryan
4 rzeczy, które robię po wejściu do internetu:
- i tutaj też nie będę oryginalna :) - sprawdzam pocztę, odwiedzam blogi i galerie i oczywiście staram się jak mogę aktualizować własny blog
Ufff ...
Zabawę pociągnę jak tylko nieco się rozeznam w światku blogowym, bo narazie jestem jeszcze "nowa".
A niespodzianka o której wspominałam dotarła szczęśliwie i na czas i podobno się podoba :D.
Na zdjęcia można liczyć tylko u obdarowanej jeżeli zechce pokazać, bo ja zaaferowana pomyślałam jak już zapakowałam :))
Dobrej nocy i kolorowych snów !
poniedziałek, 27 lipca 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Aniu, na 100% pokaże co mi ofiarowałaś! Innej opcji nie ma! :) Ale to już pewnie po powrocie, bo mam jeszcze duzo spraw na głowie i pewnie się nie wyrobię :)
OdpowiedzUsuńps: "podobno się podoba"?????? KOBIETO! Te kolczyki co mi dałaś są BOSKIE! :) ja od rana już je mam w uszach :) Jeszcze raz dzięki :)
byliśmy raz w czekoladziarni w Poznaniu - nie wiem czy to ta belgijska ale czekolada była boska....
OdpowiedzUsuńTa belgijska o której wspominałam mieści się w CH PLAZA.
OdpowiedzUsuńPs. Artystyczna Duszo mogę godzinami oglądać Twoje prace, kształty i kolory szkliw z bliska i z daleka :))) z ostatnich prac bardzo podoba mi się naszyjnik Pegaz. A, że lubię kolory brązo - pokrewne westchnę tylko wspominając Cafe Macchiatto i Miodowy. I urocze myszki oczywiście :)))
Dziękuję :)) Staramy się jak możemy(szkliwa to zasługa męża)- bardzo nam miło że się podobają. W takim razie to nie ta czekoladziarnia bo my byliśmy w takiej maleńkiej w bocznej uliczce idąc od Rynku.
OdpowiedzUsuń