kolczyki z rodzaju proste nieskomplikowane :) no cóż takie lubię najbardziej
kyanit w ślicznej barwie, przeważnie są niebieskie a ten jest taki inny, trochę morski w odcieniu
(sprzedane)
pudrowo- różowiutki opal peruwiański na huśtawce :)))
(sprzedane)
I jeszcze wiadomość z ostatniej chwili !
Stanęłam w kolejce po candy na blogu zaczarowane szydełko o tutaj zaintrygowana wielce, bo i cukierasek niesamowity.
Autorski tomik wierszy z dedykacją !!!!
środa, 16 września 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pierwsze kolczyki piękny kolor faktycznie...
OdpowiedzUsuńale ja mam odchyły na jego punkcie :D
i pudrowy róż - cudo :-)
OdpowiedzUsuń