I kolejne dwie pary z niebieskim kamykiem :)
sztyfty bali i 7 mm kule turkusu
Ozdobne srebrne elementy i maleńkie oponki turkusu
(sprzedane)
I dla przełamania turkusowej manii
szara eminencja - labradoryt i srebrne płatki
(sprzedane)
pozdrawiam i zmykam :)))
piątek, 13 listopada 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Aneczko!
OdpowiedzUsuńcudne rzeczy!
wiesz, ze jeszcze z jedną dziurką mam problem. Długo to trwa, co?
a już takie pomysły mam... no nic. czekam dalej, a później się do Ciebie zgłoszę :)
Oj Karolciu w tym temacie to rzeczywiście jesteś rekordzistką :D no nic poczekamy :)
OdpowiedzUsuńwiesz... nawet chirurg musiał moje ucho zobaczyć.
OdpowiedzUsuńTo się nazywa wyjątkowość, co?
Cudne! Absolutnie boskie!!!!
OdpowiedzUsuńi te w płatkach - cudne!!
OdpowiedzUsuńNo i znowu kusisz!
OdpowiedzUsuń:D
OdpowiedzUsuńrety!!!!!!! ale piękne!!!!!!
OdpowiedzUsuń