wena dalej hula w sinej dali ...
oj, malutko powstało :)
bransoleta z 12 mm kul jaspisu
(sprzedana)
małe, czarne elegantki z hematytu
(sprzedane)
dzięki za wszystkie słowa podtrzymujące na duchu !!!!!!!!!!!!!!
środa, 28 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
śliczna ta bransoleta....
OdpowiedzUsuńTy już nic nie mów :)))
OdpowiedzUsuńPiękne!!!
Oj, też bym chciała tak nie mieć weny jak Ty:)))) zachwycam się
OdpowiedzUsuńAch te kamienie... Piękne wyroby
OdpowiedzUsuńI jak tu sie nie zachwycać...:-)
OdpowiedzUsuń