sobota, 24 kwietnia 2010

dwie parki ...

powstały ...

pierwsza otrzymała nazwę petit apatyt :D


(sprzedane)

druga para bardziej energetyczna


(sprzedane)

i już więcej nie mam nic do pokazania :D
pozdrawiam wieczorową porą

9 komentarzy:

  1. "Nie mam już nic więcej do pokazania"... to co pokazałaś wystarczy, żeby się zachwycić! Szczególnie te pierwsze...

    OdpowiedzUsuń
  2. Mmmmm, ale urocze! te pierwsze z morzem mi się kojarzą, a drugie mogłyby sie nazywać "ORANŻada" hehe :)
    Buziaki i dobrze, że juz jesteś! Rób, twórz i pokazuj,bo tęskniłam. no. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piekne rzeczy!!! Wprawdzie jakoś mi się wierzyć nie chce, ze nie masz nic więcej do pokazania, ale przyznam, że te 2 pary sa tak fajne, że wystarczą za 10 innych (na przykład moich nijakich)

    OdpowiedzUsuń
  4. cudne te pomarańcze z małymi turkusami. A niebieskie zamknięte w srebrze - bardzo, bardzo.

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne i te pomarańcze do zakochania od razu!

    OdpowiedzUsuń
  6. dzięki dziewuszki :*
    Aniu grzeszysz !!!!!!!!!!!! pisząc o swoich pracach, że są nijakie !!!!!!!!!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo podobają mi sie Twoje biżutki

    OdpowiedzUsuń
  8. apatyt kupilam :) a nie masz do nich jakiejś bransoletki?? :)

    karolina@berendt.pl

    OdpowiedzUsuń