:)

wena dalej hula w sinej dali ...
oj, malutko powstało :)

bransoleta z 12 mm kul jaspisu


(sprzedana)



małe, czarne elegantki z hematytu


(sprzedane)

dzięki za wszystkie słowa podtrzymujące na duchu !!!!!!!!!!!!!!

bardzo

miłe przedpołudnie roboczo - biżuteryjne i pokrewne ;) wczoraj spędziłam
w przemiłym Cynki towarzystwie, którą miałam okazję gościć
pochwalę się broszką, która pokochałam od pierwszego wejrzenia
a nie spodziewałam się, że kiedyś jej napiersiową :) właścicielką zostanę
ten serduszkowy 5 mm !!!!! guziczek mnie totalnie powalił
DZIĘKUJĘ !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



a u mnie .......................................................... wena powędrowała w siną dal ...............
pozdrawiam cieplutko tuzaglądaczy

dwie parki ...

powstały ...

pierwsza otrzymała nazwę petit apatyt :D


(sprzedane)

druga para bardziej energetyczna


(sprzedane)

i już więcej nie mam nic do pokazania :D
pozdrawiam wieczorową porą

rozweselacz :D

niektóre rysunki mojej córci potrafią rozweselić mnie do łez :D
ten pełni funkcję rozweselacza nalodówkowego :))) ( tłum. wisi na lodówce )

pozdrawiam słonecznie :)

może ....

... jeszcze ciepłej, pachnącej cynamonem szarlotki
tak do późno popołudniowej kawki ?



zapraszam :)

z ostatniej chwili

ta para powstała na zamówienie, jako dopełnienie do posiadanego przez klientkę naszyjnika
miał być srebrny element z kropkowanym motywem i granaty
mam nadzieję, że się spodoba :)


(sprzedane)

dyndadełka na obręczy :)
z pozdrowieniami dla przemiłej Pani Ani do której trafiły :)


(sprzedane)

i moja pudrowa miłość - opal
w nawiasach :)


(sprzedane)

pozdrawiam i zmykam do moich kuleczek i drucików :D

kwiatkowe spotkanie

W sobotę odbyło się spotkanie naszej, jak to ładnie nazwała Cynka scraprodzinki. Przy okazji nastąpiła wymianka kwiatkowych tworów.
Wylosowałam śliczną obrazko-ramkę poczynioną zdolnymi rączkami Joli.



Rameczka już zdobi moje biurko. Jola jeszcze dosłownie ukwieciła prezent :)



Jolu buziak raz jeszcze :* !

Nasza gospodyni Cynka jak zwykle zaszalała i dodatkowo każdą z nas obdarowała i to ... podwójnie !!!

Moje wieszadełko i śliczna lniana brocha



Cynko jesteś WIELKA !

Moja interpretacja kwiatka - pączka piwonii trafiła w ręce a raczej w uszy Michelle. Jeżeli na swoim blogu pokaże to zobaczycie, bo ja ... o uwiecznieniu na zdjęciu zapomniałam !
Jeszcze raz dziewczyny dziękuję za możliwość bycia z Wami w tym bardzo ciężkim dniu ...

...

znak daję ...

że żyję :)

wszystkich ściskam poświątecznie !!!
jakoś udało mi się zdążyć na czas z porządkami, sernikiem ... a nawet babeczkamiszybkoznikającymiwbrzuszkach z przepisu podejrzanego u Llooki :)

mimo późnej pory biję się głośno w piersi dziękując dopiero teraz za wyróżnienia jakie otrzymałam:
od Boniusi



i od Filoarte

Jeszcze raz BARDZO, BARDZO dziękuję :*

Szybciutko pokazuję tworki i pędzę spać !

wisior z okazałym agatem


(sprzedane)

bransoleta w wersji "złamanej" bieli


(sprzedane)

i kolczyki do pary :)


(sprzedane)

Dobrej nocy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!